odcinek 2509 Rozmowy w toku. Twoje dorastające dziecko uważa, że ma za mało swobody? Nie jesteś sam, nie jesteś sama… Być może już niedługo przeprowadzi małe śledztwo i dowie się, że jego rodzice w jego wieku święci nie byli – tak właśnie zrobiły dzieci gości Ewy.
Buuu ^^ zapytał(a) o 18:28 Jak nazywa się odcinek z Adrianem (rozmowy w toku) tym chłopakiem z ,,za tyłek" XD 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi ♥eMOss KrEzoll ♥ odpowiedział(a) o 18:30 PROSZĘ :)[LINK] 13 5 ola1023 odpowiedział(a) o 13:36 [LINK]bardzo proszę to nie jest na yt tylko na :) pozdrawiam :) 1 1 Grubcio117 odpowiedział(a) o 17:53 [LINK] 0 1 pawelloo98 odpowiedział(a) o 13:57: [LINK] Rozmowy w too Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Rozmowy w toku. Zdarza cię się, że jesteś agresywna po alkoholu? Twój chłopak ma z tym problem? Obejrzyj ten program. Mężczyźni, którzy dziś goszczą w naszym studio skarżą się na to, że ich dziewczyny biją i wyzywają, kiedy są „pod wpływem”. Po programie mamy dla nich pewne zaskakujące zadanie….
DZIEWCZYNY Z KLIPÓW RAPERÓW W „ROZMOWACH W TOKU” (VIDEO) News "Nienawidzą nas, bo jesteśmy piękni" – to tytuł ostatniego odcinka "Rozmów w toku", w którym wystąpiły dziewczyny z klipów polskich raperów. Atrakcyjne i nadobne kobiety to dzisiaj nieodłączny element w klipach także naszych rodzimych raperów. Co chwila możemy natknąć się na castingi organizowane przez ekipy filmowe, które szukają pięknych pań do hiphopowych teledysków. W ostatnim odcinku programu "Rozmowy w toku" wystąpiła bardzo charaktrystyczna modelka, która wzięła udział w hitowym klipie Popka "Dirty Diana". W studiu stacji TVN pojawiła się także dziewczyna z teledysku Soboty "XI Kochaj bliźniego swego jak siebie samego". Poniżej fragmenty programu. Materiał video: Popularne
Opowie także jak potoczyły się losy uczestników po wizycie w studiu. Na koniec zostanie zaprezentowana nowa odsłona graficzna programu („Nowe studio Rozmów w toku!”, poniedziałek, 09.02). W kolejnym odcinku poznamy losy mężczyzn, którzy podejrzewają, że ich dzieci są owocem niewierności partnerek.
"Rozmowy w toku" znikną z TVN-u Ostatni program "Rozmowy w toku" zostanie wyemitowany 31 października - poinformowała Ewa Drzyzga w rozmowie z Bartoszem Węglarczykiem w "Rozmowy w... 7 października 2016, 16:40 Koniec "Rozmów w toku"! Wspominamy najśmieszniejsze podpisy z programu [GALERIA] Polska telewizja już nigdy nie będzie taka sama - w poniedziałek 31 października, po 16 latach, ukaże się ostatni odcinek "Rozmów w toku". Ewa Drzyzga będzie... 7 października 2016, 13:26 Nie do wiary! Najlepsze podpisy z Rozmów w Toku [GALERIA] Prawdziwe życie, prawdziwe problemy - tak najkrócej można streścić historie opowiadane przez uczestników programu Rozmowy w Toku. Ich zdjęcia zdobią często... 25 maja 2016, 13:43 NOWE Czy będzie niedziela handlowa? Czy sklepy będą otwarte? Czy niedziela handlowa wypada Sprawdź, kiedy wypadają niedziele handlowe w 2022 roku. Przygotuj się na zakupy w konkretnych sklepach. Otwarte mogą być... 4 sierpnia 2022, 17:53 NOWE Mało znane i nietypowe atrakcje turystyczne w Krakowie i okolicach. Wybierz się na wycieczkę drezyną lub tam, gdzie wariuje kompas Jeśli masz dość sztampowych i wiecznie obleganych miejsc, zajrzyj do naszego miniprzewodnika mało znanych i nietypowych atrakcji turystycznych w Krakowie i... 4 sierpnia 2022, 17:48 NOWE Utrudnienia w ruchu w woj. małopolskim Lista aktualnych remontów dróg i innych zdarzeń Które drogi w województwie małopolskim nie są przejezdne? Roboty drogowe: droga A4, w. Kraków Tyniec - w. Kraków Bielany (408. km na odc. 0,3 km)... 4 sierpnia 2022, 17:48 NOWE Pogoda w Dąbrowie Tarnowskiej w piątek. Sprawdź prognozę pogody na jutro, Pogoda na jutro dla Dąbrowy Tarnowskiej spędza ci sen z powiek? Już nie musisz się martwić tym, że nie wiesz, czy jutro będzie ciepło. Przypnij tę stronę do... 4 sierpnia 2022, 17:40 Byłe Królowe Życia tak teraz wyglądają! Zobacz zdjęcia ex-uczestniczek i uczestników hitu TTV "Królowe życia" to kultowy już program stacji TTV, a bohaterowie programu cieszą się olbrzymią popularnością. Niektórzy, tak jak Dagmara Kaźmierska, zostały... 4 sierpnia 2022, 17:36 Ostrzeżenie dla Małopolskiego 17:34, DW nr 781 WYPADEK DROGOWY W m. Płaza (pow. chrzanowski) na DW nr 781 wypadek drogowy. Droga zablokowana. 4 sierpnia 2022, 17:36 Koronawirus - nowe zakażenia w powiecie dąbrowskim. Zobacz, ilu mamy chorych W powiecie dąbrowskim odnotowano 5 przypadków zakażenia. Zobacz aktualne dane na dzień W którym powiecie w województwie jest największa liczba... 4 sierpnia 2022, 17:29 Te rośliny ozdobią ogród i nakarmią pszczoły. Polecamy kwiaty, które są piękne dla nasz i pożyteczne dla pszczół. Z nimi plony będą większe! Cechą charakterystyczną roślin miododajnych to barwne i wonne kwiaty. To dzięki nim ogród wygląda pięknie i jest pełen pożytecznych owadów. Miododajne kwiaty to... 4 sierpnia 2022, 17:09 Najcenniejsze rzeczy z PRL-u. Jak zarobić na starych przedmiotach? Właśnie tego poszukują kolekcjonerzy! Masz stare przedmioty jeszcze z PRL-u? A może wciąż korzystasz z typowych dla tego okresu mebli? Te rzeczy mogą być sporo warte. Koniecznie sprawdź, co znajduje... 4 sierpnia 2022, 17:07 Koncertowe lato w Tarnowie i regionie 2022. W sierpniu wystąpią u nas Wilki, Kaśka Sochacka, Kombii, Enej i Mateusz Ziółko W drugim miesiącu wakacji pod Tarnowem rozkręci się na całego sezon koncertowy 2022. W sierpniu odbędą się Dni Tuchowa i Żabna, a dodatkowo w wielu... 4 sierpnia 2022, 16:56 Czerwone kwiaty do ogrodu i na balkon. Polecamy 20 ładnych i łatwych w uprawie roślin, kwitnących na czerwono. Zobacz, co warto posadzić Obok czerwonego koloru trudno przejść obojętnie. Nie inaczej jest z czerwonymi kwiatami, które w ogrodzie lub na balkonie prezentują się pięknie. Na ten kolor... 4 sierpnia 2022, 16:56 Te zabawki i rzeczy z PRL-u dziś są warte fortunę! Masz je w domu? Kolekcjonerzy wydają na nie gigantyczne pieniądze. Ile? Rzeczy z PRL-u są dziś warte fortunę. Coraz częściej widzi się stare stoliki, krzesła, regały czy komiksy pod śmietnikami. Tymczasem mogą być warte dużo... 4 sierpnia 2022, 16:54 Kupujesz materiały budowlane? Mogą cię oszukać na jakości. Wejdź na stronę GUNB i sprawdź produkt przed zakupem Materiały budowlane, nawet te od znanych producentów, nie zawsze mają właściwości podane na opakowaniu. Choć jakość produktów na polskim rynku stale wzrasta,... 4 sierpnia 2022, 16:38 Girlanda z kwiatów - zrobisz ją sam. Zobacz, jak łatwo zrobić ozdobę z letnich kwiatów, które zbierzesz na łące lub w ogrodzie Urok letnich kwiatów możemy zachować na dłużej, susząc je w bukietach. Ale bardzo efektowną – i łatwą do wykonania– ozdobą jest girlanda z kwiatów. Jej... 4 sierpnia 2022, 16:32 Co Netflix opublikował ostatnio w tweecie z Netflix udostępnił nowy wpis na Twitterze - Czym dzielą się ze swoimi obserwatorami tym razem? Sprawdzamy ich profil. Zobacz, co nowego. 4 sierpnia 2022, 16:30 Zioła na wysoki cholesterol i miażdżycę. Napary z tych roślin wspierają układ sercowo-naczyniowy. Po jakie ziołowe herbatki sięgać? Zbyt długo utrzymujący się wysoki poziom cholesterolu we krwi może zwiększać ryzyko rozwoju miażdżycy, a w konsekwencji powodować zawał serca i udar mózgu. Na... 4 sierpnia 2022, 16:17 EpiskopatNews - profil na Twitterze. Najnowsze tweety z Tweet Episkopatu z ""#PolskaPielgrzymuje . """ 4 sierpnia 2022, 16:15 Tunel na nowej zakopiance: pojedziemy nową trasą w tym roku? Sprawdzamy postępy prac ZDJĘCIA SIERPIEŃ 2022 Jak idzie budowa tunelu na nowej zakopiance? GDDKiA informuje, że w ostatnim tygodniu lipca montowano wyposażenie oraz instalację w obu tunelach, w... 4 sierpnia 2022, 16:13 Co jeść przy dnie moczanowej? Te produkty nie zwiększają raptownie poziomu kwasu moczowego we krwi. Po jakie produkty sięgać przy podagrze? Dna moczanowa to choroba, która polega na nadmiernym odkładaniu się kwasu moczowego w stawach, ścięgna, a nawet niektórych narządach. Leczenie podagry polega na... 4 sierpnia 2022, 16:04
Telewizja TVN musi zapłacić 300 tys. zł kary za łamanie przepisów ustawy o radiofonii i telewizji w zakresie ochrony małoletnich w programie "Rozmowy w toku" - Reklama REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Koniec "Rozmów w toku"! Wspominamy najśmieszniejsze podpisy z programu [GALERIA] Polska telewizja już nigdy nie będzie taka sama - w poniedziałek 31 października, po 16 latach, ukaże się ostatni odcinek "Rozmów w toku". Ewa Drzyzga będzie... 7 października 2016, 13:26 Nie do wiary! Najlepsze podpisy z Rozmów w Toku [GALERIA] Prawdziwe życie, prawdziwe problemy - tak najkrócej można streścić historie opowiadane przez uczestników programu Rozmowy w Toku. Ich zdjęcia zdobią często... 25 maja 2016, 13:43 Elon Musk przejmuje Twitter – zobacz 7 zabawnych Tweetów w reakcji na zapędy właściciela Tesli Elon Musk ma coraz śmielsze plany względem kupna Twittera i zmian, jakie na nim chce wprowadzić. Oto śmieszne reakcje samych użytkowników platformy na zapędy... 28 czerwca 2022, 17:55 W lasach można zbierać chrust na opał. Internauci nie zawiedli. Zobacz memy! Komunikat Lasów Państwowych o możliwości zbierania w lasach chrustu na opał wywołał w internecie prawdziwą burzę. Po sieci krążą kolejne obrazki, a informacja... 3 czerwca 2022, 17:06 Smutne jedzenie w pracy. Breja z ryżu i śmierdząca ryba. Na Facebooku żartują z posiłków odgrzewanych w pośpiechu w biurze Okazuje się, że posiłki jedzone w pracy mogą być powodem do żartów. Wiele z nich nie wygląda apetycznie. W szczególności, gdy jesteśmy zawaleni robotą, mamy... 31 maja 2022, 11:20 Ukraina kontra "druga armia świata" zwana rosyjskim najeźdźcą. Najnowsze memy o zbrodniarzu wojennym Putinie [GALERIA] Najeźdźcy z Rosji myśleli, że zdobędą Kijów i całą Ukrainę w kilka dni. Okazało się, że opór Ukraińców trwa już kilkadziesiąt dni, nie tylko zresztą w Kijowie.... 2 kwietnia 2022, 19:29 Najśmieszniejsze memy o mężu. Zobacz, jak Internauci żartują z mężów. MEMY [ Mąż to częsty temat do żartów. Żartują więc także Internauci, którzy tworzą memy. Zobacz najśmieszniejsze obrazki z dowcipami o mężach. 2 kwietnia 2022, 16:59 MEMY na Dzień Kobiet 2022. 100 najlepszych śmiesznych obrazków na Dzień Kobiet Memy na Dzień Kobiet 2022. W poniedziałek 8 marca swoje święto obchodzą nasze piękne kobiety. W internecie jak zwykle roi się od memów o kobietach. Zobaczcie... 8 marca 2022, 7:16 Dzisiaj Dzień Kota! Zobacz memy, które rozbawią Cię do łez. Te koty poprawią humor każdemu [ 17 lutego to ważne święto! Wszyscy kociarze łączą się w radości, ponieważ tego dnia przeżywamy Dzień Kota! Małe czworonogi, które pomagają poprawić humor na tym... 16 lutego 2022, 15:55 Sony przejmuje studio Bungie - zobacz najlepsze i najśmieszniejsze memy stworzone przez internautów Po przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft cała branża czekała na odwet ze strony największej konkurencji zielonych - Sony. Nie trzeba było długo czekać,... 2 lutego 2022, 11:28 Microsoft przejmuje Activision Blizzard - zobacz najlepsze memy stworzone przez internautów Po ogromnej aferze krążącej wokół Activision Blizzard firma znacznie straciła w oczach graczy. Oficjalnie ogłoszono, że Microsoft kupił kontrowersyjne studio.... 20 stycznia 2022, 15:31 I tak to właśnie jest... MEMY o Wigilii. Tak internauci śmieją się z Wigilii. Też to znasz? [ Memy o Wigilii potwierdzają jedno - wszyscy mamy podobne doświadczenia z wigilijnych spotkań z rodziną. Ty też z góry wiesz, co usłyszysz przy świątecznym stole... 24 grudnia 2021, 7:34 Te koty rozczulają i rozśmieszają do łez. Jesteś fanem kotów? Zobacz memy z kotami dla ciebie Właściciele kotów doskonale wiedzą o tym, że z kotami nie można się nudzić. Te wspaniałe zwierzęta, choć bywają wymagające, odwdzięczają się przywiązaniem i... 16 grudnia 2021, 12:28 Squid Game. Memy z serialu Netfiksa podbijają internet tak samo jak koreański hit. Zobacz najlepsze! "Squid Game" to południowokoreański serial, który z miejsca zdobył ogromną popularność na całym świecie. Jeśli jeszcze go nie widziałeś, pora nadrobić... 15 października 2021, 14:18 Dzień Nauczyciela MEMY. Świętuj na wesoło! Zobacz najlepsze szkolne MEMY [14 października 2021] Dzień Nauczyciela to święto, w którym uczniowie mają okazję podziękować nauczycielom za ich trud i pracę oraz wyrazić swoje uznanie. Tego dnia także nauczyciele... 14 października 2021, 7:45 Beata Kozidrak pijana w aucie MEMY "Między szklanki brzegiem a dnem" - drwią internauci. Piosenkarka Bajm: "Bardzo się tego wstydzę" Beata Kozidrak została zatrzymana przez policję w Warszawie. Słynna piosenkarka z grupy Bajm miała w organizmie 2 promile. To informacja, która obiegła media w... 6 września 2021, 7:58 Suknia z orłem jest szokująca MEMY Natalia Balicka wystąpiła w narodowym stroju w konkursie Miss Supranational Suknia z orłem okazała się prawdziwym hitem konkursu Miss Supranational 2021. Triumf na gali odniosła Miss Namibii Chanique Rabe, jednak gwiazdą wieczoru... 24 sierpnia 2021, 19:46 To najlepsze ŚLUBNE MEMY! Internauci nie mają litości i śmieją się z żon, mężów i... ślubów! Ech, małżeństwo. Jedni czekają, aby je zawrzeć przez całe swoje życie, a inni - unikają tak długo jak mogą. Jedno jest pewne, ślub i małżeństwo są nieustającym... 22 sierpnia 2021, 10:35 Leo Messi piłkarzem PSG. MEMY po transferze Argentyńczyka Leo Messi dołączył do Paris Saint-Germain. Argentyński geniusz przywitał się już z nowymi kibicami i wziął udział w konferencji prasowej. Zobaczcie, jak... 12 sierpnia 2021, 15:56 Igrzyska w Tokio na wesoło. Oto najzabawniejsze olimpijskie memy! Polscy sportowcy radzą sobie w Tokio ze zmiennym szczęściem, ale w doskonałej formie są za to kibice-internauci. Fani po raz kolejny błysnęli poczuciem humoru i... 5 sierpnia 2021, 10:56 Czeskie memy o wakacjach to coś, co poprawi ci humor. Nasi sąsiedzi w swoim stylu komentują letnie wywczasy Czeskie memy zdobywają rzesze fanów wśród polskich internautów. Nic dziwnego! Język czeski jest na tyle zbliżony do polskiego, że niejednokrotnie staje się... 21 lipca 2021, 13:27 Czeskie memy. To coś, czego potrzebowałeś właśnie dziś. Nic tak nie poprawi humoru w te upalne dni! Czeskie memy robią prawdziwą furorę w polskim internecie. Język, który jest tak zbliżony do języka polskiego, sam w sobie wywołuje u nas uśmiech. Jeśli dodamy... 21 lipca 2021, 11:20 Opis serialu. Kiedy zaczyna się starość? Dla dziewczyn, które za poznacie w programie JUŻ, choć niedawno skończyły zaledwie 20 lat. Żeby pozostać wiecznie młode, dziewczyny używają botoksu, kwasu hialuronowego i skalpela. 23-letnia Ewelina, która na co dzień mieszka w Szwecji, odmładza się od dwóch lat. Żeby osiągnąć Odpowiedzi Eℓℓισттα ™. odpowiedział(a) o 13:46 oglądałam i takie zianiowe ;d 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
ogladacie rozmowy w toku? Zarchiwizowany. Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. ogladacie rozmowy w toku? Przez
Dokładnie pół roku temu w kioskach ukazał się magazyn PRIDE z Dodą na okładce. W środku zaś można było znaleźć 12 stron wywiadu mojego autorstwa i zdjęć piosenkarki. Nie ukrywam, że to jedna z najlepszych rozmów, jakie udało mi się przeprowadzić w swojej krótkiej dziennikarskiej karierze. Wywiad nie był do tej pory dostępny online, a święta to dobra okazja, aby go przypomnieć! Pride: Czujesz się wolna? Doda: Tak! To przede wszystkim kwestia mojego wychowania, kluczowa chyba zresztą dla każdego człowieka. Zostałam wychowana tak, że nie boję się mówić i robić tego, co uważam i czuję. Istotną rolę odegrała też szkoła – społeczna szkoła podstawowa, w której pilnowano, aby pielęgnować indywidualność i stymulować własny tok myślenia, a nie ślepo wkuwać podręczniki. I oczywiście moja praca, która pozwala mi rozwijać szeroko pojęte uczucie wolności (śmiech) A obecnie co Ci zapewnia takie poczucie? Na pewno to, że nie ma nade mną szefa, bo ja nim jestem. Że jedyne konsekwencje, które poniosę to to, że będę miała bana w jakiejś tv i to też tylko do czasu, aż zmieni się dyrektor lub panujący obecnie dojdzie do wniosku, że czas porzucić prywatne uprzedzenia i profesjonalnie posłuchać tego, czego chcą widzowie. Ale to dla mnie i tak żadna cena. Zawód muzyka i artysty generuje taki rodzaj niezależności, że nawet najbardziej infantylne rzeczy, które są dla nas sposobem na wyrażenie emocji, potem przekształcają się w naszą sztukę, też stymulują to poczucie wolności. Bo nie musisz siedzieć i klepać pieczątką po raz pięćdziesiąty na papierku w biurze albo wynosić szklanek z gabinetu prezesa, do których i tak plujesz, tylko wymyślasz, że np. tym razem wjedziesz na scenę na kotwicy. I to jest to! Nazwałabyś Polskę wolnym krajem? Nie, ponieważ sami sobie jesteśmy kajdanami i strażnikami we własnych więzieniach. A dlaczego tak jest? Bo największym więzieniem dla każdego z nas jest strach przed tym, co pomyślą inni ludzie. I to wszystko zależy od perspektywy. Jest takie zdjęcie, które utkwiło szczególnie w mojej pamięci, przedstawiające dorodnego konia przywiązanego cienkim sznurkiem do plastikowego krzesełka. I ten koń stoi przy nim jak zamurowany, bo nie ma świadomości, że jeden tylko ruch spowodowałby, że to krzesełko poleciałoby za nim. Ludzie mają dokładnie tak samo. Widząc rzeczywistość przez krzywe zwierciadło i ze strachu przed tym jednym krokiem są przez całe życie przywiązani do takiego symbolicznego plastikowego krzesełka Ty swoją wolność manifestowałaś już od samego początku twojej kariery. Szczególnie jeśli chodzi o eksponowanie seksualności, mówienie o niej. Ludzie byli zszokowani. To jest bardzo dziwny temat. Paradoks polega na tym, że ja – niby tak wyzwolona seksualnie – będąc nastolatką nie cierpiałam np. grać w butelkę. To było dla mnie coś tak obrzydliwego, że przez znajomych z klasy czy szkoły, dla których to był stały punkt imprez i jakiś tam pierwszy manifest seksualności, zostałam wręcz wykluczona z ich paczek. Czułam się trochę samotna i chyba nawet zacofana pod tym względem. Nie wspominając o tym, że moje pierwsze kontakty z chłopcami też wydarzyły się dużo później. Nie integrowałam się z rówieśnikami dając sobie macać cycki na koloniach. Nie byłam jakaś hej do przodu w tym temacie. A temat seksu i seksualności w ogóle był w twoim domu poruszany? W Polsce to chyba wciąż dość trudna kwestia, rodzice często wstydzą się o tym rozmawiać, a dzieci czerpią wiedzę z innych źródeł. My bardzo szybko przełamaliśmy te bariery. Nawet jeśli na początku to kogoś z nas krępowało to nikt nie dawał tego po sobie poznać. Moi rodzice wychodzili z założenia, że będąc moimi przyjaciółmi dowiedzą się dużo więcej i będą mieli nade mną nawet tę prowizoryczną kontrolę, niż gdy będą nadzwyczajnie surowi. I przez to, że byli moimi przyjaciółmi, wiedzieli o moich pierwszych narkotykach, próbowaniu alkoholu, pierwszym współżyciu, o tym, że muszę iść po tabletki antykoncepcyjne i tak dalej. Doszło nawet do tego, że jak uciekałam z domu to moja mama o tym wiedziała i donosiła mi jedzenie (śmiech) To w takim razie dlaczego uchodzisz u nas za jednostkę wyjątkowo wyzwoloną? To dopiero media przypięły Ci taką łatkę? To się zaczęło już w Ciechanowie. Nawet mój kolega Dżaga mówi, że jak Doda, szła ulicą to wszyscy się oglądali. Jak możesz się domyślać, w moim mieście ciężko było znaleźć strój, który by odpowiednio obrazował moją charyzmę. A ja już w liceum chodziłam w mini, ramoneskach, długie włosy za tyłek i obcięte skórzane rękawiczki. W szkole wszyscy biegli do okna i ustawiali się, żeby mnie zobaczyć w takim wydaniu tak licznie, że gdyby budynek był statkiem to by się przechylił w moja stronę. (śmiech) Moja babcia była krawcową, więc miałam sporą dowolność, ale zawsze było krótko i bardzo wyzywająco. Nie wiedzieć czemu najbardziej upodobałam sobie tzw. buty-kieliszki czyli buty dla striptizerek. Umiałam nawet w nich biegać! A nie miałaś takiego poczucia, że te kontrowersje, już wtedy, wynikają z tego, że jesteś kobietą? Bo jednak w naszej kulturze to chłopcom pozwala się od małego na dużo więcej. Nie, ponieważ oglądając zdjęcia z młodości mojego ojca to mogę powiedzieć, że był jeszcze większym cudakiem niż ja. Miał długie włosy, chodził w czerwonych dzwonach, tutaj jakieś rzemyki, bo od zawsze twierdził, że jest Indianinem, trochę taki Niemen. Generalnie bardzo wyzwolona indywidualność jeśli chodzi o modę i wyrażanie siebie. A później patrzę na zdjęcia mojej matki, która również sama szyła sobie rzeczy i co widzę? Plastikowy prześwitujący płaszcz, chuda jak Rubik, buty na monstrualnie wysokim obcasie… Nigdy mnie też nie blokowali. Mama pozwalała mi się malować już w podstawówce, kocią kreskę potrafiłam sobie namalować w wieku 12 lat. Teraz chyba sam rozumiesz. Ale skoro już w liceum ludzie odwracali te głowy za Tobą to na pewno zdarzyło się też, że ktoś Cię upomniał. Pierwsze zderzenie z rzeczywistością miałam właśnie w liceum, do którego dostałam się tutaj w Warszawie. Na jedną z lekcji biologii, gdzie byłam szóstkową uczennicą, przyszłam ubrana w obrożę na szyi i taki skórzany płaszcz ze smokiem, bardzo wówczas modny. I zostałam przez tę nauczycielkę biologii wyproszona! Byłam w szoku i mówiłam „Na litość boską, przecież jestem przygotowana i opowiem pani o każdym możliwym planktonie! Jakie to znaczenie co mam na szyi?!”. Wkurzyłam się tak, że na biologii nie pojawiłam się przez kilka następnych dni. Będąc dorosłą kobietą działającą w show-biznesie też nie odczułaś takich podwójnych standardów? Zupełnie nie! Nie czułam żadnej dyskryminacji, wręcz przeciwnie – cieszyłam się, że mogę przełamywać pewne bariery, dotąd zarezerwowane dla mężczyzn. Czyli jednak zdawałaś sobie sprawę, że pokonujesz jakieś tabu? Czułam to, ale raczej mnie to bawiło. To zgorszenie, które wywoływałam, wręcz mnie momentami rozśmieszało. Nie pojawiały się takie sugestie z zewnątrz, że może tym razem dłuższa spódniczka, że lepiej zakryjmy biust i nie prowokujmy? Oczywiście, ale zabijałam ich śmiechem i twardo stałam przy swoim. Większość stylistek było zniesmaczonych. Dużo osób nie chciało ze mną pracować, bo, zresztą do tej pory krążą plotki, że jestem osobą nieprzewidywalną, niereformowalną, upartą i w ogóle droga przez mękę. Ja bym nazwała to konsekwencją, pomysłem na siebie i pewnością siebie. A to są walory. W takim razie gdzie są granice Twojej wolności? Kiedy czujesz, że one są naruszone? Za każdym razem kiedy jeżdżą za mną paparazzi, doprowadzając do niewygodnych, a nawet niebezpiecznych sytuacji. To mnie denerwuje i wtedy reaguję dużą dozą agresji. Taka granica jest też naruszany, gdy osoby decyzyjne w mediach na siłę każą mi się zmieniać, bo inaczej moja twórczość nie dotrze do moich fanów… Ich zdaniem. A Tobie zdarza się naruszać czyjeś granice? Chyba nie, bo ja jestem trochę aspołeczna. Nie wiem nawet, czy lubię zbyt dużo przebywać z ludźmi. Mam własną przestrzeń i daję też ją innym. Cenię sobie to, że mam niewielu przyjaciół. Związek czy małżeństwo uznajesz za jakiś kompromis w kwestii wolności? Nigdy nie rozumiałam, dlaczego ludzie będący w związkach czują się stłamszeni albo muszą wyzbywać się czegoś na rzecz tej relacji. U mnie nic się zmienia. Mogę dalej robić to, na co mam ochotę, spotykać się ze znajomymi, ba – możemy spotykać się z nimi razem. Śpię natomiast spokojniej, bo mam przy kim. Nic się nie zmienia, więc dlaczego mój związek ma mnie w jakikolwiek sposób ograniczać czy tłamsić? Z drugiej strony, jak nie chcę być z kimś, bo odczuwam taki negatywny rodzaj oddawania siebie, to mogę być singlem. To wszystko kwestia mojego wyboru. Mając taki wzorzec wychowania, o którym mówiłaś wcześniej, myślisz, że też byłabyś taką matką?Dawałabyś dziecku aż taką wolność? Bo często te niepokorne dusze, gdy już wychowują swoje dzieci, mają skłonności do bycia bardziej restrykcyjnymi. Nie wiem zupełnie, jakim rodzicem będę, chociaż każdy kto mnie zna mówi, że będę niekonwencjonalną, ale świetną matką. (śmiech) Nie mam zielonego pojęcia, bo z jednej strony znam realia i wiem jak wygląda świat. Z drugiej zaś jestem dość spontaniczna, wesoła, daję dużo przestrzeni i wolności. A jeszcze z trzeciej, z racji pracy, którą wykonuję, czyli jestem osobą na pozycji szefa, organizującą i dopinającą wszystko to mam trochę z despoty, który wszystkich rozstawia. Taka szalona organizatorka eventu (śmiech) Nieocenionym narzędziem, którym posługujesz się niemal od początku swojego medialnego istnienia jest prowokacja. Na ile to były przemyślane ruchy? Problem polega na tym, że wielokrotnie prowokowałam zupełnie nieświadomie, bo coś, co było dla mnie naturalne, dla innych okazywało się powodem zgorszenia. Rzeczywiście, taka łatka przyjęła się i gdzieś do mnie przyczepiła, ale czy ja robiłam to z premedytacją? Później tak, dla zabawy, robiłam pewne rzeczy dla jaj. Ale i tak za każdym razem mnie to dziwiło: dlaczego to się odbiło takim echem, dlaczego to ludzi tak szokuje? Bo wydaje mi się, że tak naprawdę nie jestem żadną skandalistką. Ale ewidentnie jesteś tak postrzegana. No ale dlaczego? Wytłumacz mi. Wychodzisz poza ogólnie przyjęte ramy, konwenanse są ci obce. Sama chyba to przyznasz. Ogólnie przyjęte ramy to wąskie ramy. Idąc takim tokiem myślenia nawet Harleyowiec jest skandalistą. Nie zastanawiałaś się nad tym, że ludzie czasami ten oręż czyli skandal, próbowali obrócić przeciwko Tobie i w ten sposób chcieli cię zdyskredytować? Nigdy o tym nie myślałam, nie interesuje mnie to. Po prostu taka jestem, nie zmienię tego. To tak, jakbym zastanawiała się nad tym, że mam nogi albo ręce i to spowodowało, że… Nie, to część mojego charakteru. A jak myślisz, dlaczego nas Polaków tak łatwo sprowokować? Jesteśmy za mało wyluzowani, wszystko nas bardzo dotyka i jest naszym osobistym problemem. Za bardzo angażujemy się w cudze sprawy, żyjemy życiem innych. Mnie to kompletnie nie interesuje, życzę innym dobrze. Jeśli ktoś chce to proszę bardzo, niech nawet postawi klocka na środku ulicy i nazwie go dziełem sztuki. Nie rusza mnie to, a wręcz wzrusza (śmiech) Gdybyś mogła ocenić, tak szybko tylko skacząc po nagłówkach artykułów o Tobie z ostatnich 10 lat, to jaki wizerunek Dody się z nich wyłania? Dla przeciętnego widza tego całego spektaklu medialnego. Widz to bardzo pojemne pojęcie. Na wstępie trzeba odróżnić tutaj tzw. Warszawkę od reszty Polski. Jest bardzo hermetycznym środowiskiem i narzuca wszystkim swoje zdanie, myśląc, że ono wyznacza tok myślenia wszędzie i wszystkim. A wystarczy pojechać w dowolne miejsce w Polsce i widzę, że ludzie tam postrzegają to wszystko inaczej, bardziej na luzie, z większym humorem i empatią. A tutaj wszyscy są spięci jak baranie jaja, to jest niesamowite i komiczne! A ten wizerunek prowokatorki i skandalistki, bo tak jesteś najczęściej portretowana, ma jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości? Ile tej Dody z mediów jest też prywatnie? Na pewno tyle, że wśród rodziny i przyjaciół też mówię zawsze prawdę i to czasami jest różnie odbierane, bo prawda może być bolesna. Ale jest lepsza od najpiękniejszego kłamstwa. Jestem też bezkompromisowa w przyjaźni, bardzo oddana i szczera. Ktoś może mnie nazwać przez to skandalistką czy prowokatorką, okej. Ale moi najbliżsi nie interpretują mnie w ten sposób, bo zawsze mogą na mnie polegać. Ale sterując swoją karierą na pewno były momenty, w których pewne rzeczy robiłaś i mówiłaś specjalnie, bo wiedziałaś, że przyniosą dany efekt. Oczywiście, wiele rzeczy zrobiłam w ten sposób. Mało tego – czasami specjalnie kłamałam. I zawsze przynosiło to dokładnie taką reakcję jakiej oczekiwałam. A nawet jeśli coś poszło nie tak to bardzo szybko mogłam to zmienić. Weźmy moja aktualna trasę koncertowa RIOTKA Tour, w której na początku gram królową burleski na wielkim statku. Wyjeżdżam spod sceny na wielkiej złotej kotwicy, a potem z dużym namaszczeniem tańczę na rurze. Każdy zaciekawiony przyjdzie zobaczyć, co ja tam znowu wymodziłam, żeby po kwadransie być świadkiem zwrotu w akcji show i zrozumieć, że koncert ma niezwykle ważne przesłanie. Mówi o odwadze, wolności, honorze, wartościach i walce o nie. Plotka o tańcu na rurze spełniła swoją role wśród niesympatyzujących ze mną ciekawskich. Wyjdą z mojego koncertu z ważnymi przemyśleniami, niekoniecznie na temat rozmiaru mojego biustu. A na ile wciąż jesteś w stanie kontrolować swój wizerunek? Czy to nie jest tak, że w momencie, kiedy wypuszczasz singiel, teledysk, sesję zdjęciową czy wywiad i one idą w świat to już nie masz nad tym żadnej kontroli? Kiedyś bardziej żyłam tym wszystkim, angażowałam się na 200 procent, ale później już totalnie wychillowałam i stwierdziłam, że to nie jest najważniejsze na świecie. Owszem, wypuszczam pewne rzeczy w obieg, robię tylko to, co zawsze ma super jakość, ale nie żyję potem tym dniami i nocami. Feedback i reakcja już nie spędza mi snu z powiek, tak bardzo jak sam proces twórczy. Można być niewolnikiem swojego wizerunku? Jeżeli jest wymyślony na potrzeby rynku, jeżeli jest sztucznie wykreowany to jak najbardziej. A Ty czujesz się czasami taką niewolnicą „Dody”? Nie. Nigdy! Mam na myśli taką sytuację, w której ludzie słyszą twoje nazwisko i widzą wyzywającą blondynkę, duży biust, mają pewne oczekiwania. Trudno, mogą się co najwyżej zawieść, mam to gdzieś. Nie mam potrzeby zaskakiwania na sile. Jeśli zaskakuję to zupełnie nieświadomie i super, ale nie ma we mnie woli wychodzenia naprzeciw oczekiwaniom ludzi, którzy czekają na białego misia z Zakopanego i on przychodzi i jest biały. A jak przyjdzie Doda to przeklnie przy ludziach. Sorry. Mama mnie dobrze wychowała. Odczuwasz jakoś to, że sporo ludzi patrzy na Ciebie przez pryzmat właśnie tego mocno nacechowanego seksualnie wizerunku? I może próbować to wykorzystać? W ogóle tego nie odczuwam. Ani złości, agresji czy nienawiści. Nie ma też dziwnych sugestii, ironicznych tekstów na temat mojej seksualności czy wyglądu ze strony mężczyzn czy kogokolwiek innego. Nawet na początku kariery, kiedy jeszcze nie wszyscy wiedzieli, że z Dodą lepiej nie zadzierać? Nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło. Teraz czytam często, że ktoś mówi o molestowaniu, dziwnych propozycjach, ale ja nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Myślisz, że to tylko kwestia charakteru? Charakteru, asertywności. Ja po prostu na dzień dobry wolałam uchodzić za osobę nieobliczalną, która zaraz pójdzie i powie o tym wszystkim, więc tym dziadkom nawet nie opłacało się składać mi żadnych propozycji, bo tylko by na tym stracili. Wolę grać taką osobę niż z kimkolwiek się użerać. Twój wizerunek się zmienia, ewoluowałaś przez te wszystkie lata. To naturalny proces czy nosi jednak znamiona jakiejś kalkulacji? Naturalny, bo inaczej bardzo bym się z tym wszystkim męczyła, nie lubię robić rzeczy, z którymi się źle czuję, po prostu. Więc jeżeli np. komuś nie podoba się wizerunek na tę płytę to nie mam z tym totalnie żadnego problemu. Może kupi następny. Ja pojadę sobie na wyspę, wrócę i może dogadam się z niezadowolonym fanem przy kolejnym krążku? A może nie, zobaczymy. (śmiech) Ja się nie obrażam. A były sugestie ze strony menadżerów czy wytwórni, żeby coś konkretnie zmienić w Tobie? Niektórzy mówili, że trzeba wydorośleć, że trzeba stonować, uspokoić się i przede wszystkim zniknąć z mediów. Słyszałam tylko: ty wszędzie ciągle jesteś! Ale ja nie mam nad tym kontroli, to jest ssanie rynku. Nie myślałaś sama, żeby zniknąć? Ale tak konkretnie. Bez zdjęć na Instagramie, bez Facebooka, totalny blackout. Na pewno tak się stanie i kiedyś zniknę. To będzie oznaczało… koniec. Jeżeli przyjdzie taki moment, żeby wrócić to przyjdzie, jeśli nie to nie. To nie będzie sytuacja typu „See you, widzimy się za 2 lata!”. Czekajcie w napięciu. Wracając do tych sugestii wytwórni i ludzi z zewnątrz. Może warto było posłuchać? Wychodzę z takiego założenia, że jeśli mamy rubin to nie robimy z niego szmaragdu. A jeśli mamy diament to nie próbujemy w nim znaleźć ametystu. Każdy kamień jest szlachetny. Każdy menadżer i sztab mając taki kamień powinien więc wydobyć z niego co najlepsze, a nie na siłę zmieniać, bo wtedy wyjdzie błoto z gównem. Po co mam udawać osobę stonowaną i spokojną, jeśli taka nie jestem? To oszukiwanie publiczności na krótką metę. Na pewno padały też argumenty i swego rodzaju szantaż: jeśli się zmienisz to telewizja X zaprosi Cię do programu i tak dalej? Dokładnie tak to wygląda. Radia będą cię grały, jeśli będziesz miała bardziej stonowany wizerunek. Zupełnie nie wiem jakie to jest rozumowanie, bo w takim razie musielibyśmy zdziesiątkować armię amerykańskich gwiazd, które są grane regularnie w naszych rozgłośniach. Takie podejście jest po prostu niesprawiedliwe. Liczy się piosenka. Na szczęście przypomina sobie o tym coraz więcej radiostacji. Czyli ten radiowy hit nie jest wart takiej maskarady? Każdy ma inny przelicznik. Dla kogoś ugięcie karku i powiedzenie tego, co ktoś chce usłyszeć w zamian za pieniądze, jest przeliczalne i mu się to opłaca. Nie muszą się z tym czuć dobrze, ważne że mają na nowy samochód. Ja jestem trochę inaczej wychowana. Dla mnie najważniejszy jest honor i moja godność, więc mogę nie mieć co jeść, ale przynajmniej spojrzę spokojnie w lustro. Wielokrotnie spychało mnie to w kąt i dostawałam po głowie, ale summa summarum, jako osoba z rycerskimi zasadami, czuję się wartościowym człowiekiem. W takim razie, w którą stronę zamierzasz iść teraz? Jaki jest plan? Na pewno chciałabym wydać fajną płytę z dobra muzyką. Podpisałam teraz kontrakt z Universalem, z którym wspólnie wybieramy fantastyczne piosenki z całego świata. Wiem, że ta nowa jakość spodoba się fanom. Nie wybiegam daleko do przodu. Pracujemy teraz nad teledyskiem do kolejnego singla, który kręcimy na egzotycznej wyspie. Bedzie turbo wakacyjny i energetyczny. Premiera jeszcze w czerwcu! To teraz czas na danie główne. Pamiętasz swój pierwszy kontakt z osobami homoseksualnymi? W moim przypadku poszło to bardzo szybko, bo w wieku 13 lat związałam się z dziewczyną. Ale w ogóle nie było to dla mnie żadne zdziwienie, ani szok. Bo jak tylko sięgam pamięcią to w Ciechanowie zawsze bawiłam się w takim towarzystwie. Tak jak wspominałam, heteryckie gry w butelkę mnie po prostu obrzydzały. Uciekałam więc w inne środowiska, które nie wymagały ode mnie bycia nabuzowaną hormonami nastolatką, która rzuca się na kolegów z klasy. Mogłam spokojnie dojrzewać w swoim tempie i ewentualnie pocałować się z koleżanką. To bardzo mi odpowiadało, nie przyśpieszało nienaturalnie mojego dojrzewania i nie spychało mnie w jakieś patologie. Niektóre koleżanki tak się rozpędziły w swojej seksualności, że skończyły bez macic, bo HPV szalało po szkolnych korytarzach, a one skakały na tylu kolanach, że zostały z dziurą w brzuchu. Czyli samo zjawisko homoseksualizmu nie wymagało jakiegoś szerszego tłumaczenia, nie musiałaś zadawać pytań? Nie, zupełnie nie. Moja paczka wyglądała tak: na pierwszy ogień koleżanka, która chciała być chłopakiem. Notorycznie wiązała sobie cycki bandażem, miała krótkie włosy i chodziła w glanach. Moja dziewczyna z kolei miała długie włosy, ale też czarny pas taekwondo, więc nikt do nas nie podchodził. Plus jeszcze dwóch kolegów gejów i Dżaga, z którym się kłóciłam i dostawał ode mnie notorycznie bęcki. Jak długo trwała ta fascynacja kobietami? Prawdziwego chłopaka miałam jakiś czas później i to tylko dlatego, że mama mnie zmusiła, bo już miała swoje obawy (śmiech) Powiedziała, że ma pięknego chłopca, który ćwiczy z tatą na siłowni. Zgodziłam się, chociaż wiesz, jestem w długoletnim związku z dziewczyną, tu już są jakieś zaręczyny, mama nic nie wie, wyrzucają nas z kolejnego mieszkania za jakieś dziwne akcje z tą moją dziewczyną… Ale poszłam na tę siłownię. Oczywiście ten chłopak w ogóle mi się nie spodobał, ale za to pojawił się jego kolega i to w nim się zakochałam. I jak to się skończyło?! Skończyło się tragicznie, bo ta moja koleżanka prawie powiesiła się na żyrandolu. Nie umiałam jej tego wytłumaczyć, przez jakiś czas żyliśmy w takim dziwnym emocjonalnym trójkącie. Ona mówiła, że to akceptuje, bo jestem pięć lat młodsza i powinnam mieć chłopaka, ale że jednocześnie mnie kocha. Ja kochałam ich oboje, więc chodziliśmy razem we trójkę na pizzę. (śmiech) Takie to były właśnie te nastoletnie przygody. Teraz też otacza cię sporo gejów – stylistów, fryzjerów, mejkapistów. Jak odnajdujesz się w tych relacjach? Odnajduję się dobrze, ale nie zawsze jest łatwo. Mam wrażenie, że czasami osoby z tego środowiska, które mnie nie znają, niepotrzebnie się obrażają. Często jestem zbyt bezpośrednia, a to jest delikatny temat i moi znajomi wiedzą, jakie mam mocne, wręcz rubaszne poczucie humoru, więc żarty na temat naszych orientacji seksualnych nie robią na nich żadnego wrażenia. Przy obcych muszę się hamować, bo czasami coś palnę, a to wrażliwi ludzie. Przynajmniej do czasu aż mnie poznają lepiej. A jak to wygląda w przypadku twoich partnerów? Bo może tak być, że oni nie mają wcześniej styczności z homoseksualistami, przynajmniej nie na taką skalą, a tutaj wchodzą w twój świat i od razu są rzucani na głęboką wodę. To jest dla mnie bardzo ważne. Na dzień dobry przedstawiam swoje towarzystwo, Emil od razu poznał całą moją paczkę. Zaakceptował ją i nawet został takim naszym wodzem. Ostatnio np. moi koledzy geje wymyślili, że pójdziemy do domu strachów i potem mogliśmy zobaczyć nagranie z naszej wizyty. Wyglądało to tak, że na przodzie jako jedyny normalnie szedł Emil, a my za nim przestraszeni i wtuleni w siebie, piszcząc wniebogłosy. Mogę powiedzieć, że został głową tej ludzkiej stonogi (śmiech) Często też występujesz w jednym z warszawskich klubów gejowskich. Czy taka publiczność inaczej na ciebie reaguje? Bo zwykło się mówić, że geje potrafią bawić się wyjątkowo. Tak, to fakt, że taka publiczność jest bardziej emocjonalna, wylewna. Łatwiej okazują te emocje i dla artysty milej jest występować, gdy po każdej piosence jest duży odzew i szał niż spięte dupki warszawskich hipsterów stojących jak kołki w snobistycznych lokalach (śmiech) Za co geje kochają Dodę? Kiedyś o tym myślałam i wydaje mi się, że jestem taką osobą, która niczego się nie boi, zawsze walczy w interesie słabszych – mam w sobie coś z Joanny d’Arc. Poza tym jestem osobą skrajnie liberalną, wyluzowaną, lubię przełamywać stereotypy i mocno mnie to bawi. Nie robię sobie też nic z krytyki, jestem przerysowana. Nawet na ulicy wyglądam i zachowuję się jak postać z komiksu. Myślę, że to przyciąga. Wśród twoich fanów z pewnością jest dużo młodych, jeszcze odkrywających swoją seksualność dzieciaków. Teksty twoich piosenek, które w sporej części nawołują do bycia sobą, pomagają im w zaakceptowaniu swojej odmienności? Mam nadzieję, po to je w końcu piszę. Nie tylko po to, aby zapukać raz w roku do Zaiksu i upomnieć się o swoje. Mają pomóc, ukoić ból, pozwolić uwierzyć w siebie. Dostaję sporo listów i wiadomości na Facebooku, które właśnie o tym mówią, więc mogę się tylko cieszyć, jeśli moja twórczość pomoże komuś w zaakceptowaniu nie tylko swojej orientacji, ale i innych cech, które sprawiają, że czuje się – niepotrzebnie – odmieńcem. Są też takie gesty jak wypuszczenie koszulek dla par, w których uwzględniłaś też opcję z dwoma facetami i dwiema kobietami. To był spontaniczny pomysł? Dla mnie to było naturalne. Byłoby mi przykro, że ja mam taką koszulkę, a mój kolega i jego facet nie. Nikt nie może być poszkodowany, nawet jeśli chodzi o zakup zwykłych koszulek. To jest okropne, weźmy takie Walentynki. Choćby tego dnia nie powinno być żadnych podziałów! Brak takich koszulek to w zasadzie taki mały symbol tego, jak przedstawia się sytuacja w dużo poważniejszych kwestiach. Wciąż żyjemy w kraju, w którym homoseksualiści nie mają prawa np. do odwiedzania swoich partnerów w szpitalu. To musi być straszne. Żyć z kimś kilkanaście lat i potem nie móc być przy ukochanej osobie w ciężkich chwilach tylko dlatego, że zabrania tego jakieś głupie prawo. To chore! Ja spaliłabym chyba ze złości szpital. Miłość i uczucia powinny być kluczowe przy podejmowaniu tego typu decyzji, a nie jakiś dziwny zapisek w Sejmie. Sejm właśnie po raz kolejny nie dopuścił nawet do obrad ustawy o związkach partnerskich. Jeśli w przyszłości pojawi się znów taka inicjatywa to poprzesz ją? Oczywiście, jak najbardziej, bo tak powinno być. Nie wierzę w to, że jeszcze tego u nas nie wprowadzono! Co ma zrobić osoba homoseksualna, która właśnie dowiaduje się, że jest chora na raka, broczy krwią i co, jego partner nie może mu nawet przynieść piżamy?! Obecnie, niestety, nie może zrobić nic. Nikt nie może cierpieć przez to, że jest jaki jest. To nie jest niczyja wina i nie może ponosić konsekwencji za decyzje podjęte przez osoby heteroseksualne, które nie potrafią postawić się w ich sytuacji. Mogę tylko powtórzyć – to jest chore i powinno się jak najszybciej zmienić. fot. Łukasz Pęcak / styl. Paweł Kędzierski / make-up: Adrian Świderski . 424 121 220 183 314 384 129 299

za tyłek rozmowy w toku